Ale zabawa to jest tylko chwila. I międzyczasie jeszcze piosenka - czasem ja i Andrzej - myślę że zrozumiecie o co chodzi, koty takie czasem są ;) Link do piosenki CAT SONG - klik
No ale każdy w końcu może mieć słabszy dzień. Nic się nie chce, zabawa nie kręci, szalone biegi też.
Sznurek, który czasem wzbudzał szał, interesuje tylko trochę - tak na odległość, żeby machnąć łapą.
Wokół jest dużo innych ciekawszych rzeczy, dźwięków..
A najciekawszy jest sam KOT i jego toaleta. Temu to może poświęcić na prawdę mnóstwo czasu.
Takie SPA dla kota, 100% relaksu. Ale trzeba zadbać o rudą sierść, łapki i uszy.
Na google ta niby "zabawa" kota, bardzo leniwa wygląda całkiem energicznie:
A o to jak wygląda moja kampania reklamowa, żeby do Andrzeja dołączyły niebieski mały towarzysz(ka).
![]() |
Obrazek stąd |
Towarzysz/ka musi dołączyć jak najszybciej, bo się Andrzej zestarzeje i nie będzie miał siły na zabawę z młodym/ą ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :) Kolejny argument :)
UsuńAndrzej jest cudowny!
OdpowiedzUsuńAż ciężko od niego oderwać wzrok ;)
Buziaki!
Alicja i Magda
Andrzej popadnie w samouwielbienie :)
UsuńNo proszę, jaki zadbany, czyściutki i urodziwy kawaler :-)
OdpowiedzUsuńDo tego rudy ;)
UsuńOj tak, dwa koty to jest to :D
OdpowiedzUsuńMoje urządzają sobie takie spa, że potem całe są mokre od wzajemnego lizania się xd Czasem mam wrażenie, że one to kurczę specjalnie tak się ślinią, żeby potem ten drugi nie upomniał się o czyszczenie xd
Ciekawe muszą być dwa obślinione koty ;) Sympatyczne :)
Usuńah, popieram, Andrzej koniecznie musi mieć towarzyszkę, sama mam 4 koty, (bo niestety jeden własnie mnie opuścil :( ) i wiem, jaką frajdę sprawiają im wspólne zabawy. Zresztą, to wspaniałe uczucie, wracać do domu i widzieć witającą się ocieraniem się i pomrukiwaniem gromadkę kociątek ^^ :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ile razy więcej radości :)
Usuńsweet:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też popieram - Towarzyszka to jest to :)
OdpowiedzUsuńTeż to wiem :) Przydałaby się jak nic :)
Usuńśliczny kot ;) a zabawa ze sznurkiem słodka :)
OdpowiedzUsuńZabawy co niemiara :)
UsuńZdjęcie numer 1 wygrywa ;-)
OdpowiedzUsuńTakie z zaskoczenia ;)
UsuńFajny, :-)))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak młody kotek :-)
:) jeszcze poszaleć mu się chce :)
UsuńToaleta bardzo ważna rzecz.
OdpowiedzUsuńAndrzej zawsze poprawia mi humor :)
To dobrze, cieszę że i Tobie poprawia humor :)
UsuńŚwietna mina na pierwszym zdjęciu :-) Życzę powodzenia w namawianiu na dokocenie - mnie się wciąż nie udaje, pozostaje mi czekać aż jakaś kocia bida sama podejdzie pod drzwi i zrobi minę kota ze Shreka, może wtedy mąż się skusi :-)
OdpowiedzUsuńMoże się uda, mam nadzieje i Tobie i mi :)
UsuńCo za piękność, tylko wymiziać! Fotka z zaskoczenia :)
OdpowiedzUsuńPewnie z tym wymizianiem ciężko byłoby przekonać ;)
UsuńJa też mam takie Andrzeja. Mój Rudi wygląda identycznie i marzę o niebieskim towarzyszu dla niego. Ale u mnie to się chyba nigdy nie stanie :( jola
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, trzeba mieć nadzieję i baardzo chcieć :)
Usuńdziękuję za odwiedziny koty są śmieszne ja akurat mam psa.Pozdrawiam.Będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńPsy też są fajne :)
UsuńChyba już to kiedyś Ci pisałam, że koty są jak chipsy, na jednym się nie kończy.
OdpowiedzUsuńHah, już to wiem nawet ;)
UsuńAndrzejek jak zwykle uroczy a dokocenie niezbędne ;) z tymi chipsami to dobre
OdpowiedzUsuńNiezbędne, dokładnie tak myślę :)
UsuńKocie Andrzeju, jak beztrosko płyną twoje dni!
OdpowiedzUsuńKocie życie jest fajne :)
UsuńMiło Cię poznać Kocie Andrzeju. :) Patrzy się na Ciebie kotka Gryzelda, za chwilę i ona coś spsoci jak zwykle. :D Kot Maciek wyszedł na wieczorny obchód. :D Pobawiłabym się z Tobą. :D
OdpowiedzUsuńGryzeldę i Maćka serdecznie pozdrawiamy! :)
UsuńWzór bardzo ładny i po po poprawce i sprzed poprawki. :-)
OdpowiedzUsuńTo kiedy dokocenie Aniu? Andrzejek pewnie by się tak nie nudził. :-)
Różowa łapunia do zacałowania. Proszę wycałować od nas. :*
Wzór tak, mam nadzieje że wersję z poprawkami zastosuję w praktyce, tylko motocyklista musi się zgodzić :)
UsuńAndrzej ma w sobie tyle pozytywnej energii, że aż mi się humor poprawił bo dzień dzisiaj dość smętny :)
OdpowiedzUsuńWzór potwierdzam, zupełnie nowa jakość! :)
Mi też humor poprawia,a wzór się sprawdza idealnie, tak myślę :)
UsuńWszystkie są zwierzęta fajne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzaobserwuję blog.
UsuńUroczy kotek:)
OdpowiedzUsuńAndrzej dziękuje za komplement :)
UsuńCudowny kociak, uwielbiam koty, kocham, mam dwa i nie wyobrażam sobie bez nich mojego domu!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam, j.
:D
OdpowiedzUsuń